10 kwestii, które warto ustalić z właścicielem, zanim wynajmiesz mieszkanie
W styczniu na rynku nieruchomości zawsze robi się większy ruch. Nie wiem, czy ludzie zabierają się za swoje postanowienia noworoczne, czy może nowa cyfra w dacie powoduje u nich dodatkowy przypływ motywacji, ale z początkiem roku pojawia się więcej ogłoszeń - zarówno dotyczących sprzedaży i kupna, jak i wynajmu.
I właśnie kwestię wynajmowania mieszkania chciałabym dzisiaj poruszyć. W ciągu swoich studenckich lat nasłuchałam się dziesiątek opowieści o przekrętach, nieuczciwych właścicielach i dziwnych akcjach, jakie zdarzały się moim znajomym. Zwykle w tych historiach już przy pierwszym spotkaniu z wynajmującym coś nie grało - ale kto by się tym wtedy przejmował, nie? Ważne że chata fajna, hajs się zgadza - po co szukać dziury w całym?
No właśnie czasem warto poszukać ;) W dzisiejszym poście znajdziesz listę dziesięciu rzeczy, które należałoby obgadać, zanim wniesiesz do cudzego mieszkania wszystkie swoje zabawki.
Do stworzenia tego wpisu zaprosiłam Piotra - eksperta rynku nieruchomości. Zostawiam Cię więc w naprawdę dobrych rękach!
Wynajem mieszkania z pozoru wydaje się być prostą czynnością. Ot, wystarczy przejrzeć dostępne ogłoszenia, wybrać odpowiednią nieruchomość i umówić się z właścicielem na podpisanie umowy i przekazanie kluczy. Rzeczywistość pokazuje jednak, że zbyt błahe podejście do tematu i niedopilnowanie formalności może stanowić początek niemałych problemów. Jak przygotować się do wynajmu mieszkania, by oszczędzić sobie niepotrzebnych nerwów?
Pułapek czyhających na najemców jest wbrew pozorom naprawdę sporo. By odpowiednio zabezpieczyć swoje interesy, a przy tym bez lęku i najmniejszych obaw zasypiać każdego wieczoru, warto pamiętać o kilku podstawowych kwestiach.
1. Upewnij się, że mieszkanie istnieje i sprawdź zgodność opisu ze stanem faktycznym
W poszukiwaniu idealnego mieszkania na wynajem zdecydowana większość zagląda do Internetu. Trzeba być jednak świadomym tego, że wiele opublikowanych w sieci ogłoszeń to ogłoszenia fikcyjne lub mocno naciągane. Nigdy nie należy się tym samym decydować na wynajem w ciemno – bez oględzin i weryfikacji informacji zamieszczonych w ogłoszeniu ze stanem faktycznym. Wynajmując mieszkanie na odległość, warto poprosić o pomoc znajomych.
2. Zweryfikuj właściciela nieruchomości
Pozytywnie zakończona wizja lokalna to podstawa, aczkolwiek dobrze jest również poprosić wynajmującego o okazanie aktu własności lokalu. Lokator musi bowiem wiedzieć, od kogo wynajmuje mieszkanie i czy rzeczywiście przedmiot umowy stanowi jego własność. Nerwowa reakcja, zmiana tematu czy inne uniki powinny wzbudzić podejrzenia.
3. Zadbaj o umowę w formie pisemnej
Wynajem mieszkania na tzw. „gębę” wynika zwykle z chęci uniknięcia płacenia podatków od dochodów uzyskiwanych z tytułu najmu. Dla właściciela nieruchomość taka opcja, choć nieco ryzykowna, jest niewątpliwie korzystniejsza. W nieco innym położeniu jest najmujący. Bez spisanej na papierze umowy znacznie trudniej będzie mu egzekwować wcześniejsze ustalenia czy bronić się przed zarzutami właściciela. Nie bez znaczenia jest również brak poczucia stabilizacji – brak umowy to możliwość utraty dachu nad głową z dnia na dzień.
4. Przygotuj protokół zdawczo-odbiorczy
Dokumentem towarzyszącym umowie powinien być protokół zdawczo-odbiorczy. To właśnie w nim powinny znaleźć się informacje na temat stanu liczników, elementów wyposażenia, ogólnej kondycji mieszkania czy wszelkich dostrzeżonych zniszczeń (rys, pęknięć itd.). Dobrze jest do dokumentu tego załączyć kilka zdjęć. Działanie takie zabezpieczy przed bezpodstawnym sięgnięciem przez wynajmującego po kaucję lub próby domagania się zapłaty za rzekomo zniszczone sprzęty bądź wyrządzone zniszczenia.
5. Ustal na samym początku kwestie dotyczące ewentualnych napraw
Mniejsze bądź większe usterki wbrew pozorom zdarzają się naprawdę często, dlatego warto się i na taką ewentualność ubezpieczyć. Umowa powinna dokładnie regulować, która ze stron odpowiada za ich usunięcie. Brak odpowiednich zapisów w umowie może rodzić wiele problemów, dlatego nie należy zaniedbywać tej kwestii.
6. Zweryfikuj rachunki za ubiegłe miesiące
Wynajmując mieszkanie trzeba liczyć się nie tylko z koniecznością opłacania czynszu, ale również rachunków, choć zdarzają się wyjątki od tej reguły. By oszczędzić sobie nieprzyjemnych niespodzianek, warto poprosić właściciela lokalu o przedstawienie rachunków za ostatnie miesiące. Działanie takie pozwoli uniknąć płacenia rachunków poprzednich lokatorów oraz zweryfikować, czy należy się obawiać horrendalnie wysokich faktur za ogrzewanie w okresie zimowym.
7. Negocjuj termin odstąpienia od umowy
Na pozór idealne mieszkanie, w dogodnej lokalizacji i w rozsądnej cenie, może skrywać pewne „tajemnice”. Na wypadek ich dostrzeżenia dopiero po przeprowadzce, rozsądnie jest wynegocjować możliwość odstąpienia od umowy w określonym terminie. Taki zapis w umowie uchroni nas przed niespodziankami takimi jak chociażby poważna usterka, grzyb czy szkodniki w mieszkaniu.
8. Zadbaj o dogodny okres wypowiedzenia umowy
Termin odstąpienie od umowy to jedno, jednak nie należy zapominać o zamieszczeniu w umowie dogodnego dla obu stron okresu jej wypowiedzenia. Właściciele preferują zwykle długie terminy, co zapewnia im większe szansę na znalezienie nowego lokatora i tym samym zachowanie ciągłości uzyskiwania dochodu z wynajmowanej nieruchomości. Najmujący widzą to nieco inaczej i naciskają zazwyczaj na miesięczny okres wypowiedzenia. Ustępstwa konieczne są tym samym z obu stron.
9. Określ z właścicielem możliwości w kontekście ewentualnych zmian w mieszkaniu
Szczególnie w kontekście długoterminowego wynajmu rozsądnie jest ustalić z właścicielem zasady wprowadzania ewentualnych zmian w mieszkaniu. Mowa o malowaniu ścian, wierceniu dziur, wynoszeniu mebli itd. Wielu właścicieli godzi się na zmiany, a nierzadko nawet je współfinansuje, aczkolwiek nie jest to zasadą. By wyeliminować wszelkie nieporozumienia w tej kwestii, odpowiednie zapisy powinny zostać umieszczone w umowie.
10. Nie płać przed podpisaniem umowy!
Podpisanie umowy wynajmu mieszkania to zwieńczenie nierzadko wielotygodniowego procesu poszukiwań i negocjacji. To również moment, kiedy rodzi się obowiązek uregulowania przez najmującego należnych zobowiązań względem właściciela. Jakiekolwiek zaliczki czy opłaty rezerwacyjne to najczęściej próby wyłudzenia pieniędzy, których lepiej się wystrzegać. Uczciwy wynajmujący nie będzie domagał się od potencjalnego najemcy jakichkolwiek płatności przed podpisaniem umowy.
Autorem wpisu jest Piotr Majewski - współredaktor bloga Morizon.pl, ekspert rynku nieruchomości i miłośnik dobrego dizajnu.
I na koniec jeszcze słowo ode mnie - spotkałaś się z nieuczciwymi właścicielami? Jeśli tak, to czy można było tego uniknąć? Daj znać! Dobrze jest się uczyć na błędach - ale najlepiej na cudzych ;)
Jeśli podobał Ci się ten wpis, koniecznie zobacz inne posty o wynajmowanych mieszkaniach:
0 komentarze