Nie wiem jak Ty, ale ja lubię podsumowania - dzięki temu wiem, co udało mi się zrobić, a czemu nie podołałam. To z kolei prowadzi do bardziej sensownych postanowień - jestem świadoma, ile mogę ogarnąć w ciągu roku, a co jest już ponad moje siły.

Podsumowanie osobiste zrobiłam pod koniec tego szalonego grudnia, pomiędzy pierogiem a lampką szampana, natomiast teraz chciałabym się z Tobą podzielić tym, co w zeszłym roku działo się na blogu i planami na następne 12 miesięcy. Ok? ;)

To najlepsze, co spotkało mnie w zeszłym roku. Udało mi się przejść przez całą papierologię i założyć firmę. Więcej o tym, jak to dokładnie wyglądało, pisałam tutaj. Na szczęście strach przed dokumentami, rachunkami i umowami, o którym wspominałam w tamtym wpisie, przepadł w okolicy trzeciego miesiąca pracy na swoim. Uf!

Fantastyczne jest to, że klienci to głównie czytelnicy tego bloga - dzięki temu współpracujemy jak dobrzy znajomi. Atmosfera jest super! Oby tak dalej :)

Jak podliczyłam, to zdębiałam - to prawie połowa wszystkich postów, a blog ma przecież ponad 3 lata! Udało mi się wypełnić postanowienie z zeszłego roku - poza dwoma ostatnimi miesiącami, które przygniotły mnie ilością pracy pozablogowej, udało mi się wrzucać średnio dwa posty tygodniowo. Jestem z tego mega dumna, bo wiem, że ten blog to kopalnia wiedzy. A będzie jej tu jeszcze więcej!

Tworzymy tam miejsce, w którym można podzielić się swoimi rozterkami, pomysłami czy pochwalić rozwiązaniami w swoim domu. Najważniejsze - to grupa bez hejtu, bez chamskich komentarzy i nie zawalona reklamami. W tym roku chciałabym ją jeszcze rozwinąć, choć i tak jestem super zadowolona - jest tam nas już ponad 800!

Link do grupy znajdziesz tutaj: https://www.facebook.com/groups/urzadzamyswojemieszkanie/

I wiem, że to nie są tylko cyferki, ale ludzie, którzy lubią oryginalne wnętrza i chcą mieszkać pięknie bez wywracania portfela na drugą stronę. I oni wszyscy wierzą, że się da! To niesamowite.

I okazało się, że bardzo się Wam ten poradnik przydał. Jeśli jeszcze go nie masz zapisz się w formularzu poniżej :) Spokojnie, nie wyślę Ci żadnego spamu - maila ode mnie otrzymasz raz w miesiącu.

Ogólnie to mam wrażenie, że instagram lubi, jak chociaż fragment mojej osoby pojawia się na zdjęciu - może to dobry trop na następny rok? W najlepiej serduszkowanych postach są trzy zdjęcia z Anglii, dwa piękne widoki z Gran Canarii, trochę jogi (mojej i kociej), a także longboard. Muszę przyznać, że są to rzeczy, które sprawiły mi w tym roku największą frajdę. Super!

I słowo "postaram się" jest tu kluczem. Nie wiem, czy mi się uda - przede mną dużo pracy i wyzwań, ale myślę, że dam radę wszystko to pogodzić. Dwa posty to taka optymalna ilość - nie musisz długo czekać na nowy wpis, ale też nie wyskakuję Ci z lodówki. Mam rację?

A, nastąpi mała zmiana - od dzisiaj posty będą ukazywać się we wtorki i piątki, nie jak do tej pory - w środy i soboty. To pomoże mi lepiej zorganizować mój tydzień pracy ;)

Biuro projektowe - wpisy które pokazują moje aktualne projekty, które wykonujemy razem z klientami. Okazało się, że bardzo je polubiliście - w nowym roku także będą się pojawiać!

Kolor miesiaca - czyli cały post o jednym odcieniu, ze wskazaniami palet barw, mebli i dodatków. Jest przecież jeszcze tyle pięknych barw do opisania!

Światło w domu - post o projektowaniu oświetlenia, z którym idzie mi trochę jak po grudzie, ale obiecuję - narzucę trochę szybsze tempo.

Małe mieszkanie - czyli wpisy, które każdy właściciel małego mieszkania MUSI przeczytać. Więcej już niedługo!

Na ten moment zawieszam cykle: W ostatnim odcinku oraz 5 pomysłów na. Te wpisy nie cieszyły się dużą popularnością więc uznałam, że nie ma sensu dalej ich ciągnąć :) Jeśli masz pomysł na nowy cykl - koniecznie do mnie napisz!

Potrzebuję jeszcze chwilę, by dograć kilka rzeczy - mam nadzieję że w lutym uda mi się otworzyć zapisy. Będą metamorfozy, projekty z wizualizacjami, propozycje mebli i dodatków, a może nawet jakieś małe upominki? :) Czekacie? Powiedzcie, że tak!

4. Chcę napisać coś dłuższego, niż post blogowy

Tylko cicho, nic nie mów. Zobaczymy, co z tego wyjdzie ;)

No i tyle! Myślę, że te cztery postanowienia, plus projekty dla klientów i być może jakieś małe niespodzianki, które wyskoczą w ciągu roku, to plan, który jestem w stanie zrealizować. Bo chciałabym też mieć czas na deskę, jogę i inne aktywności, dzięki którym możesz oglądać na instagramie coś ciekawszego, niż moje biurko ;) Mam nadzieję, że za rok będę mogła postawić plusik przy każdym z tych punktów!


A jakie są Twoje postanowienia? Może coś związane z mieszkaniem lub domem? Pochwal się, będziemy trzymać kciuki!